Osoba, która nigdy nie pracowała w gastronomii pewnie nie zdaje sobie sprawy, że istnieje taki produkt uboczny smażenia w głębokim tłuszczu jak olej posmażalniczy. Osoba, która nie miała nigdy do czynienia z pracą w restauracji pewnie nawet nie wie, że bardzo dużo potraw smaży się właśnie na głębokim tłuszczu. My w domu zazwyczaj w ten sposób przygotowujemy jedynie frytki- nic więcej ponad to. W każdym razie ja pracowałam przez pół roku w restauracji, w której smażyło się w ten sposób ziemniaki, obsmażało pierogi, filety z piersi kurczaka wkładało się do takiego oleju, krokiety i wiele innych produktów. A olej posmażalniczy, który powstawał musieliśmy przekładać do specjalnie oznaczonej beczki, która w momencie zapełnienia była odbierana przez specjalną firmę. A dlaczego tak się działo? Ano dlatego, że olej posmażalniczy jest niebezpieczny dla środowiska i należy go odpowiednio przetworzyć, przystosować nim zostanie ponownie użyty. I właśnie te firmy, które go zabierają się tym zajmują na co dzień.